Napisałem opowiadanie – „Ostatnie słowo”
Nazywam się Alojzy Szulc i w mojej szafie wiszą trzy koszule. Białą noszę od poniedziałku do środy. W czwartek zmieniam ją na świeżą. Czarna zostaje na niedziele – Dzień Pamięci. Gromadzą nas na placu i odczytują nazwiska tych, którzy zhańbili obóz. Czym? Za nisko pochylonym czołem, zbyt wolną odpowiedzią na wezwanie Wartownika, rozlaniem zupy. Raz jeden dane nam było zobaczyć czerwoną koszulę. Tak skatowali naszego Staszka. Dlatego mam jeszcze […]